Przyjeżdżając do Nowej Zelandii mieliśmy dość mgliste pojęcie o tym, co można tu zobaczyć/robić, poza oczywistymi atrakcjami. Za bardzo też nie robiliśmy wielkich poszukiwań i bardziej byliśmy nastawieni, że to jakoś “wyjdzie w praniu” 🙂 Po roku pobytu tutaj już mamy pewne obeznanie, wiemy, gdzie chcielibyśmy wrócić i co nowego zobaczyć. Wszystko to planujemy podczas naszego wyjazdowego tripa z Nowej Zelandii, który zbliża się wielkimi krokami.
Naszym celem numer 1 jest przejście wszystkich tutejszych Great Walk’ów. “Great Walki” to kilkudniowe szlaki piesze wśród najpiękniejszych nowozelandzkich krajobrazów. I tak – są przereklamowane, przepełnione i przecenione. Na pewno nie zaznacie na nich samotności, bo nie tylko Wy, ale i tysiące ludzi przyjeżdża do NZ, aby je przejść (patrz Tongariro) i zapłacicie małą fortunę za noclegi, które praktycznie nic nie oferują (patrz Milford Track), kiedy szlaki obok ( te nie z Great Walków), są puste, widoki równie zapierające dech w piersiach, a chatki na nich kosztują grosze. To wszystko prawda, ale jakoś ta lista działa na wyobraźnie – chcę je mieć wszystkie odhaczone i już 🙂 (oczywiście nie pomijając pozostałych nie-great walkowych szlaków )
Great Walks
- Tongariro Northern Crossing – ✓ 23-26.12.2017
- Whanganui River Journey – ✓ 28-30.12.2017
- Lake Waikereamoana – ✓ 23-24.12.2018
- Abel Tasman Coast Track – ✓ 02-04.02.2018
- Heaphy Track
- Routeburn Track – 11-13.03.2019
- Kepler Track – 4-6.03.2019
- Milford Track – 27.02-02.03.2019
- Rakiura Track
Pozostałe pozycje na naszej “to do” liście to też przede wszystkim szlaki i wspinaczki, bo to są główne atrakcje Nowej Zelandii (nie oszukujmy się, miasta można z czystym sumieniem ominąć:P) Listę tworzymy dla siebie (tak, aby mieć jeszcze motywacje na wyszukanie nowych atrakcji), ale może będzie przydatna dla kogoś, kto planuje podróż na nasz koniec świata.
Wyspa Północna
Far North i Bay of Island
Far North, czyli sama północ Nowej Zelandii – plaże, ciepło, woda. Ta nazwa z tym zestawieniem nigdy mnie nie przestanie bawić. Bay of Island każdemu Nowozelandczykowi kojarzy się z wakacjami, a największym marzeniem mieszkańca Auckland jest posiadanie domku letniskowego (bach-u) właśnie w tym regionie
- Przylądek Cape Reinga
- Te-Paki Trail
- Giant Dunes i 90-miles beach
- Kerikeri
- Waipoua Forest
- Paihia (paralotnia)
- Russel
- Ngawha Springs
- North Head ( Ravene, Oponini )
- Waipu cave
- Whangarei
- Goat Island Marine Reserve
- Pakiri Beach
- Poor Knight Island ( nurkowanie )
Auckland i okolice
Auckland samo w sobie nie jest zbyt atrakcyjnym miastem (choć im bliżej wyjazdu z NZ, tym większy mamy do niego sentyment). Latem można spędzić w nim trochę czasu, spacerując po parkach i miejskich plażach, zimą trzeba jak najszybciej uciekać 🙂
- Aucklandzkie wulkany i parki – One Tree Hill, Mt Eden, Auckland ZOO, Albert Park, Devonport
- Auckland Waterfront
- Aucklandzkie plaże: Takapuna, Mission Bay, Brown’s Bay
- Sir Edmund Hilary Trail
- Wulkaniczne plaże Auckland
- Great Barrier Island i Aotea Track
- Rangitoto
- Waiheke Island
- Puhoi, czyli nasza nowozelandzka perełka
- Plaże Matakana Coast
Coromandel Peninsula
Ulubiona weekendowa miejscówka Aucklandczyków
- Coromandel Peninsula ( sam czubek półwyspu )
- Cathedral Cove i Hahei Beach
- Hot water beach
- Pinnacle Track
- Karangahake Gorge
- kajakowanie w Coromandel Town
- zobaczyć orkę – tak jak na przyklad ta pani 😀
Waikato & King’s Country
Najpiękniejsze zielone nowozelandzkie wzgórza pokryte stadami owiec, nie ma nic bardziej nowozelandzkiego niż ten widok
- Waitomo Caves ( Tubing w Waitomo Caves)
- surfing i paddleboarding w Raglan
- Hamilton Botanic Garden
- Hobbiton Movie Set, Matamata
- Waikato River Trails
- Tokoroa i kiczowate blaszane domki 🙂
Rotorua i Bay of Plenty
Rotorua i Taupo to nasze dwa ukochane miejsca na Wyspie Północnej. Do każdego z tych miast można przyjechać i po prostu spędzać czas siedząc godzinami nad jeziorem – tak jest pięknie. Jednak jest tyle atrakcji, że pewnie ciężko będzie znaleźć na to chwilę
- Rotorua miasto – Lake Rotorua, Government Gardens, Kuirau Park, Ohinemotu Village
- Wai-O-Tapu
- Lake Tarawera ( Mount Tarawera )
- Waimangu Thermal Reserve
- White Island Tour
- Kaituna Rafting & Sledging
- Mt Maunganui
- pływanie z delfinami w Taurandze
- Te Puia Village i gejzer Pohutu
- Karosene Creek
Taupo
Jak wyżej:) Miasto z tysiącem atrakcji i pięknym jeziorem, z widokiem na jedne z piękniejszych gór świata w gratisie
- Czarne łabędzie nad Lake Taupo ( Rotorua zresztą też)
- Rowerem wkoło lake Taupo
- dokajakować do maoryskiej rzeźby na Lake Taupo
- Huka Falls
- Aratiata Rapids
- rowerem między powyższymi
- Tongariro zimą
- Tongariro latem
- Tongariro na nartach ( Tongariro zawsze – nigdy się nie znudzi!)
- szlaki w okolicach Mt Ruapehu
Taranaki, Palmerston North i południe Wyspy Północnej
Południe Wyspy Północnej to region dla zdeterminowanych – nie ma tu atrakcji “must see” i większość turystów przejeżdża tędy szybko, aby dostać się na prom na Wyspę Pd w Picton ( tak i my też uczynimy w lutym), jednak jest kilka miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić
- zdobyć Taranaki
- Zrobić idealną fotkę odbicia stożka Taranaki w jeziorze (Poukai Circuit)
- formacje skalne “three sisters”
- szlaki przy Whanganui
- Wellington i miejskie atrakcje ( Weta Cave, kolejka liniowa, ogród botaniczny)
- Palmerston North – dla zasady, bo jeszcze nie byliśmy 🙂
- Putangirua Pinnacles
East Cape i Hawke’s Bay
Jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądała Nowa Zelandia zanim została skolonizowana przez Anglików, East Cape to miejsce dla Was. Tutaj przeważającą większością są Maorysi, a Te Reo używa się nie tylko na przywitanie. Ponoć też się dobrze surfuje 🙂
- Cape Kidnapper i kolonia głuptaków
- napić się wina w Hawke’s Bay
- Rere Rock Slides
- latarnia na East Cape
- największa na świecie pohutukawa w Te Araroa
- Napier dla fanów art-deco
- poszukać kiwi w parku w Ohope
Wyspa Południowa
Nelson -Marlborough
Kraina słońcem i winem płynąca, z najpopularniejszym Parkiem Narodowym/Great Walkiem w Nowej Zelandii
- Przepłynąć promem Cieśninę Cooka
- Princess Charlotte Trail / Marlborough Soud
- Spróbować małży w Haveloc
- Pelorus River
- Wine tasting w Malborough
- Road trip wschodnim wybrzeżem do Kaikoury
- Trekking w Nelson National Park
- Farawell Split
- Wharariki Beach (focia z pulpitu Windowsa 😊 ) i focze szczeniaczki
West Coast
Jeden z najbardziej deszczowych regionów Nowej Zelandii, jednak gdy trafi się na słoneczną pogodę – zdecydowanie jeden z najpiękniejszych! (a na pewno nasz ulubiony)
- jaskinie Karamea
- szlaki w Paparoa National Park
- Punakaiki Rocks
- Fox Glacier
- Franz Josef Glacier
- Trekking po lodowcu
- Zobaczyć kiwi na żywo (Okarito albo Stewart Island 😊 )
- Copland Track
- Zrobić zdjęcie odbicia Alp Południowych w jeziorze Matheson
Canterbury
Dom najwyższego szczytu Nowej Zelandii – góry Cooka, błękitnych polodowcowych jezior, morza łubinów wiosną i pięknych stepów, które “grały” Rohan w trylogii Władcy Pierścieni
- Pływanie z fokami w Kaikurze
- Christchurch ( ogród botaniczny )
- Hanmer Springs
- Akaroa i pływanie z delfinami
- Banks Peninsula
- Spotkać keę
- Szlaki w Arthur’s Pass
- Rafting na Rangitata River
- Zobaczyć odbicie Mt Cook w Lake Pukaki
- Lake Tekapo i lupiny
- Podziwiac niebo w okolicach Tekapo i zrobic zdjecie drogi mlecznej wraz z kościółkiem
- Zobaczyć ośnieżone szczyty Alp Poludniowych z drogi 79 do Tekapo
- Hooker Valley trekking
- Hiking na Mueller Hut
- Hiking na Tasman Glacier
Otago
Region, gdzie znajdziemy najstarszy Uniwersytet w Nowej Zelandii (Dunedin) i jej najbardziej imprezowe miasto (Queenstown) – o dziwo to nie to samo miejsce 😀 poza tym – góry, góry, góry, a między górami jeziora! i to jakie!
- lądowanie w Queenstown (zapierający dech w piersiach widok)
- Queenstown – takie tutejsze Zakopane, wciąż, mimo tłumów, najpiękniejsze
- szusować po stokach Coronet Peak i Remarkables
- Ben Lomond Track
- Ernslaw Burn track w Glenorchy
- chill w Wanace
- Roys Peak i obowiązkowa foteczka na punkcie widokowym 😉
- Rob Roy Track w Mt Aspiring National Park
- Moeraki Boulders
- podziwiać dziką przyrodę na Otago Peninsula
Fiordland & Southland
Miejsce, skąd pochodzą wszystkie zdjęcia z turystycznych broszurek, a jednocześnie najbardziej dziki region Nowej Zelandii.
- najbardziej turystyczne miejsce Nowej Zelandi – Milford Sound
- spróbować dotrzeć na Doubtful Sound
- Gertrude Saddle
- odkrywać dziką przyrodę The Catlins
- Stewart Island
- spotkać kiwi na Stewart Island 🙂
To są oczywiście tylko nasze plany i zarysy tego co zrobiliśmy/chcemy zrobić. Tak naprawdę po Nowej Zelandii najlepiej podróżować bez planu i robić dokładnie to, na co ma się w danym momencie ochotę ( i na co pogoda pozwoli 🙂 ) Atrakcji i pomysłów w żadnym miejscu nie zabraknie. Może zabraknąć funduszy, ale to już inna kwestia 😉
Kierunek marzeń, ale wcześniej trzeba dobrze zaopatrzyć konto i złapać w dobrej cenie bilet.
LikeLike
Trochę tak i trochę nie 😉 Bilety są faktycznie zazwyczaj drogie, ale ostatnio bardzo często pojawiają się promocje z Polski czy Europy za 2-2,5 tys. zł (my za bilet z Londynu zapłaciliśmy właśnie 2 tys., w obie strony). Na miejscu najdroższe są noclegi i transport, ale, jeśli ktoś jest gotowy poświęcić trochę swojego komfortu, sieć darmowych campingów jest bardzo dobrze rozwinięta. Jeśli się przyjeżdża na dłużej, warto zainwestować w swój samochód, bo wypożyczalnie są faktycznie bardzo drogie, a transport publiczny kuleje (ewentualnie można przyjechać zima – wtedy wszystko jest 50% tańsze 🙂 ) Jedzenie w restauracjach to koszt 20-30$, ale np. zestaw sushi lub chińskich pierożków to już 5-10$, a produkty w supermarkecie nie są jakoś kosmicznie droższe niż w Polsce. Z kolei główna atrakcja Nowej Zelandii to przyroda, a wędrówki po górach całe szczęście są, w większości, darmowe. Po doświadczeniach ludzi, którzy nas odwiedzali, takie 2-3 tygodniowy pobyt w NZ to ok. 10 tys. zł od osoby (z biletem lotniczym, wersja raczej „na oszczędnie” 😉 ) Górnej granicy nie ma, bo można tu wydać masę pieniędzy… wszystko zależy oczywiście od tego, kto ile ma funduszy i czego oczekuje od takiego wyjazdu. My możemy potwierdzić, ze zdecydowanie warto – po dwóch latach wciąż się zachwycamy każdym miejscem ( no, może poza Auckland:P)
LikeLike